• Sala "Arsenał" w Spichlerzach na Ołowiance wyłączona ze zwiedzania do 12 maja 2024 ze względu na przygotowania do nowej wystawy czasowej
• Prom "Motława" ze względu na remont nabrzeża nie kursuje do odwołania
• Oddział Żuraw pozostaje zamknięty dla zwiedzających w związku z prowadzonymi pracami remontowymi - przeczytaj

Tajemnice archeologii podwodnej

CMM, obchodzące w zeszłym roku półwiecze swojego istnienia, zaprasza na wyjątkową wystawę „Zanurz się i poznaj tajemnice wraków z Bałtyku”, prezentującą bogaty dorobek Muzeum w dziedzinie archeologii morskiej i konserwacji zabytków wydobytych z dna morskiego. Utworzone w 1960 roku Muzeum stanęło przed ogromnym wyzwaniem – w jaki sposób pozyskiwać oryginalne zabytki dokumentujące morską historię Polski i Europy w dziedzinie szkutnictwa i handlu morskiego. Odpowiedzią była decyzja o podjęciu samodzielnych badań podwodnych oraz utworzeniu Działu Konserwacji. Na przestrzeni ponad 42 lat trzy kolejne statki badawcze „Modra Woda”, „Wodnik”, „Kaszubski Brzeg”, liczne ekipy nurków i archeologów dokonały eksploracji ponad 30 wraków. Wystawa prezentuje najbardziej znane i spektakularne odkrycia w akwenie Morza Bałtyckiego, które do dziś budzą zainteresowanie na świecie.

Statek handlowy zwany „Miedziowcem” (nazwa pochodzi od rodzaju transportowanego ładunku) został zbudowany około 1399 r. Zatonął w 1408 r. w rezultacie pożaru, który pochłonął jednostkę krótko po jej wypłynięciu z portu gdańskiego. Na wraku znaleziono ponad 3 tysiące zabytków. Przetrwały, ponieważ w wyniku pożaru znaczną część kadłuba i ładunku pokryła warstwa ciekłej smoły, przewożonej na statku w beczkach. Całość po zastygnięciu stworzyła skorupę, swoistą „kapsułę czasu”, będącą unikatowym świadectwem średniowiecznego handlu północnoeuropejskiego. Na wystawie można zobaczyć: plastry miedzi, sztaby żelaza, rudę żelaza, ciosy drewna, bryłki wosku i dziegieć, a także cebulę i czosnek, które wymagały sporych umiejętności konserwatorskich.

„SOLEN”- 150-łasztowy galeon, szwedzki okręt wojenny, uzbrojony w 38 dział. Jesienią 1627 r. wszedł w skład eskadry wysłanej na Zatokę Gdańską, zatonął w podczas bitwy pod Oliwą. Z wraka wydobyto ponad 6 tysięcy zabytków. Najwartościowsza jest kolekcja 20 dział spiżowych, szwedzkich, ruskich i polskich, a także zabytki związane z wojennym charakterem jednostki – wózki działowe, kule armatnie, łyżki prochowe, dozowniki prochowe, muszkiety, fragmenty broni białej. Osobną grupę znalezisk stanowią przedmioty osobiste marynarzy: skórzana odzież, srebrne i miedziane monety, gliniane fajeczki itd., a także instrumenty nawigacyjne, naczynia kuchenne, narzędzia bosmańskie oraz elementy takielunku (bloki, jufersy i liny).


Być może „DE JONGE SEERP” był statkiem handlowym typu kuff, o długości ok. 30 metrów. Niektóre zabytki z wraka oraz elementy konstrukcji wskazują, że mamy do czynienia z jednostką pochodzenia holenderskiego. Na podstawie analiz zabytków i badań dendrochronologicznych stwierdzono, iż statek zatonął pod koniec XVIII wieku, prawdopodobnie w roku 1791. Data i miejsce zatonięcia wskazują, że mógł to być właśnie „De Jonge Seerp”, którego zatonięcie spowodowane zostało kolizją z innym żaglowcem. Podczas 13 sezonów badawczych uzyskano ponad 10 tysięcy zabytków; są wśród nich: elementy takielunku i uzbrojenia, naczynia ceramiczne i szklane, rzeczy osobiste załogi, elementy wyposażenia kuchni itp. Do najciekawszych należą: oktant, luneta, dwa działka relingowe z brązu oraz żeliwna armata.

„GENERAL CARLETON” został zidentyfikowany dzięki odnalezieniu dzwonu okrętowego. Był trzymasztowcem zbudowanym w Whitby (Anglia) w roku 1777. Zatonął 27 września 1785 r. z 18-osobową załogą oraz ładunkiem 500 ton żelaza i innych produktów, transportowanym ze Sztokholmu do Londynu. Zatonął na wysokości ujścia rzeki Piaśnicy do morza. Na wraku odkryto ponad 700 obiektów, takich jak: wyposażenie statku, takielunek, instrumenty nawigacyjne, narzędzia bosmańskie i cieśli okrętowego, uzbrojenie, naczynia kuchenne oraz rzeczy osobiste załogi. Unikatem są marynarskie ubrania robocze, znane dotąd jedynie z opisów i nielicznych wyobrażeń ikonograficznych.

Pozostałości średniowiecznego portu w Pucku zalegają u ujścia rzeki Płutnicy, około 150 m od obecnej linii brzegowej, na powierzchni ponad 12 hektarów i głębokości 1,5-2,5 m. Stanowisko zostało odkryte w 1977 r. W trakcie badań zlokalizowano pozostałości kamiennych żaren i konstrukcji drewnianych. Odkryto także wraki trzech łodzi klepkowych i jednej dłubanki.

Oddana do konserwacji wczesnośredniowieczna łódź klepkowa P-2, pochodząca z X wieku, składa się z kilkuset elementów drewnianych o łącznej objętości ok. 2 m3. Jest to głównie drewno dębowe o różnym stopniu degradacji oraz drewno olchowe, wymagające szczególnego postępowania. Zdecydowano się na zastosowanie impregnacji, w kąpieli na ciepło, glikolem polietylenowym, zwanym PEG-iem.

Konserwacja zabytków wykonanych z różnych materiałów takich jak drewno, skóra czy metal, które przez długi czas przebywały w środowisku wodnym stała się domeną konserwatorów Centralnego Muzeum Morskiego. Na wystawie będzie można zobaczyć znakomite efekty ich pracy a także poznać różne metody konserwatorskie.


„Zanurz się i poznaj tajemnice wraków z Bałtyku”
Spichlerze na Ołowiance 30.12.2011 – 4.03.2012
Ośrodek Kultury Morskiej 28.04.2012 – 13.10.2013

Wystawę „Zanurz się i poznaj tajemnice wraków z Bałtyku” dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.